pierwsze-podium-w-sezonie-dla-bmw-sauber-f1

Aktualności 17.03.2008 Pierwsze podium w sezonie dla BMW Sauber F1

W obfitującym w wydarzenia Grand Prix Australii Nick Heidfeld dojechał do mety na drugim miejscu, zapewniając zespołowi BMW Sauber F1 Team pierwsze podium w tym sezonie. Robert Kubica również pokazał się z dobrej strony, ale na 49 okrążeniu został uderzony przez innego kierowcę, przez co musiał się wycofać. Czytaj dalej.

Trzy okresy neutralizacji, zaledwie siedmiu zawodników dojechało do mety, a Nick finiszował na drugim miejscu, wyrównując najlepsze osiągnięcie tak swoje, jak i zespołu BMW Sauber F1 Team. Niemiec pojechał bezbłędny wyścig, udało mu się ominąć wszystkie zdarzenia, które sprawiły, że Grand Prix Australii 2008 było jednym z najbardziej emocjonujących wyścigów Formuły 1 ostatnich lat.

Podczas startu Nick został wyprzedzony przez Nico Rosberga z Williamsa, ale zachował piąte miejsce, gdy znajdujący się na czwartej pozycji Felipe Massa z Ferrari uczestniczył w zamieszaniu, które przyniosło pierwszy wyjazd Samochodu Bezpieczeństwa na tor. Po restarcie Nick jechał dalej na piątym miejscu, a do swojego pierwszego pit stopu awansował na trzecią lokatę, po postojach w boksach Roberta i Lewisa Hamiltona z McLarena - wcześniejszego lidera i późniejszego zwycięzcę wyścigu. Na 22. okrążeniu Nick i Nico Rosberg zjechali jednocześnie do boksów, gdzie Nickowi udało się dzięki wspaniałej postawie mechaników BMW Sauber F1 Team wyprzedzić swojego rodaka.

bolid bmw sauber f1
Bolid F1 należący do BMW Sauber.

Kolejną neutralizacje spowodował na 27. okrążeniu Felipe Massa z Ferrari, uderzając w Red Bulla Davida Coultharda. Szkot zatrzymał się na poboczu ze zniszczonym zawieszeniem. W tym momencie Nick zajmował piąte miejsce za Kimim Räikkönenem z Ferrari, który nie zjeżdżał jeszcze do boksów. Gdy na swój drugi postój, tuż po otwarciu boksów, po zakończeniu neutralizacji zjechał Robert, Nick przesunął się na czwartą lokatę. Obaj zyskali po jednej pozycji, gdy Kimi Räikkönen atakując podczas 31. okrążenia jadącego na drugim miejscu Heikkiego Kovalainena (McLaren) nie wyhamował i wypadł na pobocze.

Nick zyskał później dzięki idealnemu pit stopowi na 45. okrążeniu. Tuż po jego postoju wypadek jadącego Toyotą Timo Glocka spowodował kolejną neutralizację. Jadącego wówczas na czele Kovalainena czekał jeszcze jeden postój w boksie, wyjazd Samochodu Bezpieczeństwa kosztował go więc prowadzenie. W końcowej fazie wyścigu Nick zaprezentował bardzo dojrzałą jazdę, dzięki której mógł świętować fantastyczne drugie miejsce. Robert również zmierzał po kilka punktów dla zespołu z Monachium i Hinwil, ale podczas restartu po trzeciej neutralizacji padł ofiarą kolizji z Kazukim Nakajimą z Williamsa, przez co musiał wycofać się z zawodów na szóstej pozycji.

"To był świetny wyścig i świetny wynik" - mówił po wyścigu rozpromieniony Dyrektor BMW Motorsport Mario Theissen. "Tak, mieliśmy sporo szczęścia z drugim pit stopem Nicka, ale podczas wyścigu, w którym Samochód Bezpieczeństwa wyjeżdża na tor trzy razy, po prostu potrzeba trochę szczęścia podczas loterii ze strategią".

Do 22 marca fani Roberta Kubicy i Formuły 1 będą mogli zobaczyć bolid BMW Sauber w Bydgoszczy. Zapraszamy do serwisów opon Point S Sowkam. Bridgestone ufundował specjalny zestaw kibica, dla tych klientów serwisu opon Point S Sowkam, którzy zakupią komplet opon tej marki.